Rozdział 52

Athena

Wyszłam z tej sali sądowej z podniesioną głową. Daniel i reszta mojej rodziny byli tuż obok mnie. Nie robiłam tego dla siebie, ale dla wszystkich, którzy cierpieli z rąk tych dwóch mężczyzn. Pani Johnson złapała mnie, zanim wyszłyśmy.

„Dziękuję, Ateno.”

„Dlaczego mi dziękujesz?”

„Pokazałaś...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie