Rozdział 4

Ryana

Złapał mnie za rękę i zaczął iść w kierunku drzwi wejściowych.

„Vanessa?”

„Tak, panie Wolfe?”

„Pozbądź się tej dziewczyny z mojego biura” – powiedział, przechodząc przez drzwi. Wciąż nie puścił mojej ręki. Otworzył drzwi samochodu i wsiadł ze mną, trzymając mnie za rękę. Kierowca wsiadł i rus...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie