Rozdział 3

Adrian

Ona mnie uderzyła, naprawdę mnie uderzyła. Nie wkurzyło mnie to, że dostałem od kobiety. Wkurzyło mnie jej niechlujstwo i olewczy stosunek. Zobaczyłem, jak Rob biegnie po schodach. „Ona nie opuszcza tego terenu, dopóki ja nie powiem, jeśli spróbuje, wraca do więzienia”.

„Tak, szefie”.

Nie s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie