rozdział 11

Adrian

Siedziałem przez kilka sekund, patrząc na nią. Potrzebowałem dla niej pierścionka, nie zamierzałem pozwolić jej odejść, to wiedziałem na pewno. Nie zostawi mnie. Odszedłem od niej i wróciłem do pokoju, gdzie stał stary człowiek. "Co dokładnie się stało, Adrian?" zapytał.

Opowiedziałem mu hi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie