Rozdział 51

Rayna

Po rozmowie z Lee i resztą, która trwała dłużej niż zwykle, wyszłam na zewnątrz i zobaczyłam, jak Vanessa idzie w moją stronę. „Pani Wolfe, zaraz będzie pora kolacji, a nikogo nie ma” - powiedziała.

„W porządku. Będziemy gotowi za pół godziny”,

„Dobrze, pani” - powiedziała, kiwając głową i w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie