Rozdział 59

Rayna

Stałam, patrząc na niego.

"Mówię poważnie, Rayna, nic się nie zmienia." Powiedział, a ja słyszałam to w jego głosie; mówił serio. Myśl przemknęła mi przez głowę i natychmiast poczułam odrazę. Chyba zobaczył wyraz mojej twarzy, bo patrzył na mnie.

"Co się stało?" Zapytał.

"A co jeśli jesteśmy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie