Rozdział 20

Caleb

Kiedy dotarliśmy na lotnisko, prywatny odrzutowiec już czekał. Nie było potrzeby zostawać dłużej. Zostawiłem wszystkie swoje ubrania, tylko ważne rzeczy Ryan zabrał, a po 20 minutach byliśmy w powietrzu.

„Jak do diabła ona cię znalazła?”, zapytał mnie.

„Nie mam pojęcia, Max nic nie widział....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie