Rozdział 48

Catherine

To się w końcu działo, nadszedł czas, by zaznaczyć swoją pozycję jako pani Cross, a potem zajmę się jego matką, zwłaszcza tą małą suką, którą jest jego siostra. Wiem, że mnie nie lubią. Zaparkowałam samochód i ruszyłam w ich stronę. Nałożyłam na twarz szczery uśmiech.

„Dzień dobry, pani ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie