Rozdział 1

Athena

„Gdzie, do cholery, myślisz, że idziesz, Athena?” Nigdzie, zamknęłam drzwi i stałam tam. Patrzył na mnie. Sean był jak gigant, a ja byłam przerażona. Kiedy skierował na mnie pistolet, pomyślałam, że to koniec, nareszcie będę wolna. Kiedy pociągnął za spust, coś uderzyło mnie w klatkę piersio...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie