Kolacja i sztylety

Alice

Nie miałam lustra od podłogi do sufitu od lat. Kiedy pracowałam dla Henry'ego, nie sądzę, żebym chciała takie mieć. W końcu byłabym zmuszona widzieć, jak daleko upadłam od bycia idealnym aniołkiem moich rodziców z kokardami we włosach i dzwoneczkami na butach do... zupełnego przeciwieństwa....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie