ROZDZIAŁ 99

Wiatr uderzał w skrzydła Saphiry, gdy dostosowywała się w locie, jej ciało przecinało prąd z precyzją. Ciepło przylegało do jej łusek, każdy ruch sprawdzał granice jej kontroli i wytrzymałości. Skręciła w kolejnym manewrze, tym razem bardziej ciasnym, i machnęła ogonem, aby zrównoważyć ruch. Puls sa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie