ROZDZIAŁ 20

Saphira obudziła się w ciszy nieznanego pokoju, jej umysł był ospały, gdy walczyła z resztkami mgły. Powoli świadomość się wyostrzała, a ona sięgnęła do szyi, palce przesunęły się po miejscu, gdzie Nikolas ją oznaczył. Ulga była natychmiastowa - żyła. Nie zabił jej.

„Przepraszam.”

Jego głos dobieg...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie