ROZDZIAŁ 96

Ostatnia krzywa na diagramie Saphiry wyschła pod jej palcem, atrament błyszczał przez chwilę, zanim osiadł na stałe. Oparła się, rozciągając bolące ramię, pozwalając pióru odpocząć obok krawędzi stołu z cichym kliknięciem. Jej oczy przebiegły po papierze – terytorium Silvermoon rozciągało się w zami...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie