ROZDZIAŁ 97

Napięcie nie zniknęło całkowicie, ale brzęczenie przygotowań zaczynało zanikać w cichych zakamarkach normalności. Raven oparła się o krawędź stołu, palce bezwiednie stukając w drewno, gdy po raz ostatni zerknęła na mapy.

Mapy na stole zaczynały przypominać mniej papier, a bardziej nacisk - trasy, r...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie