Rozdział 261

Violet

"Do widzenia, Violet!"

Małe rączki wyciągały się w moją stronę, a delikatne głosy wołały moje imię. Dzieci z gór uśmiechały się tak szeroko, że byłam pewna, że muszą ich boleć policzki.

"Wracasz niedługo?" zapytało jedno z nich.

Kucnęłam, aby się z nimi spotkać, dotykając ich maleńkich palców...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie