Rozdział 136

Lester zmarszczył brwi, szybko przenosząc się w cichsze miejsce, aby odebrać telefon.

W momencie, gdy odpowiedział, usłyszał znajomy, choć nieco odległy, chłodny i wyraźny głos kobiety, bez żadnych uprzejmości czy zbędnych słów. "Generale Harrison, tu Victoria."

Serce Lestera zabiło mocniej!

Vict...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie