Rozdział 148

Młody mężczyzna stał tam, ubrany w modną odzież uliczną i podarte dżinsy, jego włosy farbowane na modny popielaty kolor. Jego ostre, przystojne rysy twarzy emanowały buntowniczym charakterem.

W ręku trzymał bukiet jaskrawoczerwonych róż, jego oczy przeszukiwały klasę, jakby szukał kogoś.

"Hej, czy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie