Rozdział 44

Victoria zręcznie manewrowała swoim jasnoróżowym elektrycznym skuterem przez południowy ruch, który był nieco zatłoczony.

Wiatr muskał jej uszy, łagodząc część frustracji z wcześniejszego spotkania z Hayesem.

Spojrzała na zegarek i przyspieszyła, kierując się w stronę budynku Grupy Garcia.

Zapark...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie