Rozdział 68

Victoria nie miała zamiaru zostawać dłużej po zakończeniu swoich spraw.

Odwróciła się i wyszła.

Gdy tylko dotarła do wejścia willi, cień rzucił się w jej stronę, czule ocierając się o jej nogę. To był Angel.

Victoria zatrzymała się. Kucnęła i pogłaskała Angel po głowie.

Musiała opiekować się Gem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie