Rozdział 80

Michael wykrzywił usta w chytry, prowokujący uśmiech. „Człowieku, kiedy ją pierwszy raz spotkałem, pewnie nawet nie wiedziała, w którą stronę otwierają się drzwi Grupy Garcia.”

„Panie Garcia, pozwól, że dam ci radę. Nie miej żadnych pomysłów na Victorię. Jest jak najwolniejszy wiatr na niebie i nig...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie