Rozdział 14: Iskry w cieniu

Kroki zatrzymały się tuż za linią drzew.

Lana zamarła, jej ręka wciąż zaciskała się na prowizorycznej linie, której nie udało się użyć do ratowania Avy. W upiornym zielonym blasku chemicznej pałeczki świetlnej, widziała Marcusa i Sarę skulonych na przeciwnych krawędziach dołu, ich twarze były napię...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie