Luca jest chory

Perspektywa Arii

Następnego ranka, przyszedł szybciej... szybciej niż się spodziewałam, mimo koszmaru, który miałam. Wróciłyśmy późno z imprezy, a zanim zasnęłam, już był ten poranek, ale mimo to udało mi się chwilę odpocząć, zanim Fiona zapukała i oznajmiła, że czas na śniadanie.

Wzięłam kąpiel i...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie