Nowa gra... Ładny Luca?

Perspektywa Arii

Z drobnymi, cichymi krokami podeszłam do drzwi.

Moja ręka spoczęła na klamce, ale jej nie przekręciłam.

Część mnie nie chciała otwierać drzwi. Ale pukanie powtórzyło się. Mocniej.

Drgnęłam, moje ciało zadrżało.

Czego dokładnie się bałam? Nie wiedziałam.

Luca nie miał zamiaru m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie