Rozdział 52

„Uwielbiam czuć, jak się ruszają,” szepnęła, opierając głowę na jego ramieniu. „Wiem, że będę za tym tęsknić, ale jednocześnie nie mogę się doczekać, żeby spotkać je twarzą w twarz.”

Poczuła uśmiech Benjamina, gdy jego oddech musnął bok jej głowy. „To niesamowite.”

Pandora zamruczała, rozważając to,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie