Rozdział 25

„Co masz na myśli?”

Patrycja podeszła bliżej do nauczycielki, a jej oczy nagle stały się ostre jak nóż.

Jej głos był zimny jak zima, „To dziecko nie ma żadnego szacunku dla dorosłych, gada bzdury i znęca się nad innymi dziećmi. Moja córka bawiła się swoimi klockami, nie przeszkadzała nikomu, a on ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie