Rozdział 9

Patrycja zauważyła, że przestał iść i podążyła za jego wzrokiem.

Zobaczyła, jak wpatruje się w wilgoć na swoich palcach, bawiąc się nią figlarnie.

„Co ty robisz?” Twarz Patrycji poczerwieniała z zawstydzenia.

Właśnie miała go powstrzymać, gdy usłyszała głos Emilki z zewnątrz.

„Tatusiu, czas na m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie