Rozdział 106 Miejscowi i osoby z zewnątrz

"Zrób to! Zrób to! Zrób to!"

Głos nieustannie dudnił w umyśle Charlesa, gdy walczył o kontrolę nad własną ręką. Potem zmienił ton, przybierając obrzydliwie słodki, przekonujący ton: "Tylko przez ofiarę Pan wybaczy twoje grzechy."

Z oddali zaczęło dobiegać eteryczne śpiewanie. Czysty i transcendent...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie