Rozdział 52 Zrezygnowany faraon

Brwi kobiety-faraona zmarszczyły się, a jej wyraz twarzy pociemniał. "Rzeczywiście, tak powiedziałam. I co z tego?"

"A co ze mną?" Charles uchwycił się luki w jej logice, naciskając na swoją przewagę.

"To prawda, jedzenie bez płacenia było moim błędem. Ale przez czas, kiedy byłem zatrzymany, równi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie