Rozdział 71 Głos

Dźwięk natychmiast postawił obu mężczyzn na baczność.

Dylan instynktownie wyciągnął pistolet i przycisnął się do bocznej ściany. Charles, którego twarz nie zdradzała żadnych emocji, spokojnie podszedł do drzwi i uniósł rękę, by odpowiedzieć na pukanie.

„Halo? Ktoś tam jest?”

Pukanie od wewnątrz p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie