Rozdział 87 Brzęczenie

Oczy Charlesa otworzyły się gwałtownie, jego ciało było przesiąknięte zimnym potem, jakby został wyciągnięty z lodowatej wody. Przesiąknięta potem koszula nieprzyjemnie kleiła się do jego pleców, rozprzestrzeniając wilgotny chłód po jego skórze.

W jego klatce piersiowej serce waliło z intensywności...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie