Rozdział 96 Rodzina LeBlanc (część 2)

Poranne światło wpadało przez okna ratusza w Hansbury, malując złote prostokąty na wypolerowanym mahoniowym biurku, przy którym Sebastian LeBlanc spędził noc.

Z wprawą, Sebastian podpisał swoje nazwisko na dole raportu o rozbudowie kolei, tusz wciąż był mokry jak świeżo złożona obietnica.

Dane geo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie