DWA. 33

Okrutne losy i ich okrutne żarty.

"Dlaczego mnie to nie dziwi?" wywarczał, wpatrując się w gwiazdy rozsiane po niebie. "Nawet gdy moja życiowa podróż zbliża się do końca, wciąż znajdujecie nowe sposoby, by mnie dręczyć."

Wstał na nogi, trzymając w ręku odzież, której zapach był trwałym przypomnien...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie