DWA: 51

AEKERIA

Nadzorca niewolników przełknął głośno, jego twarz była blada. Odwrócił się do Aekierii, spuszczając wzrok. "Przepraszam za wszystko, co zrobiłem źle, człowieku."

Głos Lorda Vladyi pozostał spokojny, jego twarz była niewzruszona. "To nie jest jej imię, Tyke." Głos Lorda Vladyi pozostał spo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie