DWA: 72

EMERIEL

Emeriel wsunęła się w ostatnie z jej ubrań, łapiąc spojrzenie swojego odbicia w wysokim, eleganckim lustrze z drewnianą ramą.

Smutny, niemal gorzko-słodki uśmiech pojawił się na jej ustach, gdy wpatrywała się w dziewczynę, która patrzyła na nią z lustra. To nie była księżniczka Galilea w o...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie