DWA: 76

WIELKI PAN VLADYA

Wielki Pan Vladya stał w drzwiach swoich komnat, jego umysł był jasny, a ciało odświeżone. Trwała rozprawa sądowa, ale trudno mu było się oderwać. Jego ciało wciąż pulsowało z zadowoleniem, gdy patrzył na Aekeirę, zwiniętą pod prześcieradłami, spokojnie śpiącą w jego łóżku.

Widok...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie