TRZY 92

„Wybierz bezpieczne słowo,” odezwał się w końcu Vladya, jego głos pełen rezygnacji, a ramiona opadły w geście porażki.

Komnata zamilkła, wszystkie oczy zwróciły się na niego.

„Jeśli masz to zrobić, będziesz potrzebować bezpiecznego słowa. Będę tutaj na zewnątrz. Jeśli je powiesz—jeśli je wykrzyczy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie