CZTERY 55

„Co?” Może to tylko ból głowy zakłócał jego słuch.

„Proszę, zrób to dla mnie. Dla siebie. Dla naszego dziecka.” Wzięła jego nadgarstki w swoje dłonie, wyglądając na bardzo zmęczoną.

„Nie zamierzam tego robić i nie chcę, żebyś o tym mówiła ponownie.” Jego głos był teraz stalowy, jego kręgosłup napi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie