CZTERY 74

Aekeira martwiła się poważnie o to, jak ciężko to wszystko na niego wpływało.

„Tutaj.” Poklepała miejsce obok siebie. „Połóż się ze mną. Proszę.”

„Wciąż muszę skończyć pracę w gabinecie. Ty potrzebujesz snu.”

„Możesz skończyć jutro.” Jej druga ręka delikatnie spoczęła na brzuchu, gdzie ich nienar...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie