CZTERY 97

WIELKI KRÓL DAEMONIKAI

Gdy żołnierze ciągnęli Zaipera, Daemonikai zwrócił się ku królowi wilkołaków i wyciągnął rękę. „Dziękuję, Azraelu.”

Król wilkołaków uścisnął ją mocno, kiwając głową. „Dla przyjaciela wszystko. Kiedy walczyłem z tymi krwiopijcami, a ty przyszedłeś mi na pomoc, wszystko się zm...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie