65

„Wydałam rozkaz. Nie sprzeciwiaj się, mój tyłek.” Sinai drwiła, grzebiąc w swojej szafie. „Jakbym miała siedzieć bezczynnie, podczas gdy ten chłopak tam zostaje dłużej.”

Jej służące stały nerwowo, czekając na instrukcje, czując się bezradne w napiętej atmosferze.

Sinai w końcu znalazła ubranie, kt...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie