90

EMERIEL

"Chodź za mną," zawołał Wielki Pan Vladya przez ramię, zanim ruszył w pościg za bestią.

Emeriel podążył za nim, serce miał w gardle. Część jego odczuwała ulgę. Bestia wyczuła ten zapach. Miała zamiar go wytropić.

Ale Emeriel był przerażony, biegnąc, by nadążyć za długimi krokami Pana Vlad...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie