Rozdział 15

Pierwszy raz, gdy próbowałem cipki, wiedziałem, że to nie dla mnie. Bez urazy dla Mai, która była cholernie piękna... bystra, zabawna, miała nogi, które zdawały się nie kończyć, i pachniała truskawkami oraz spoconym pożądaniem. To nie jej wina. Była świetna, ale nienawidziłem każdej niezręcznej, fru...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie