Rozdział 151

Zauważam, bo zauważam, że trzyma mnie ostatnio mocniej. Prawie zawsze przyklejony do mojego boku, ocierając się o mnie, jakby nie mógł znieść ani cala powietrza między nami. To urocze, najsłodsza sprzeczność do Jaxa, którego myślałam, że poznałam...tego, który był samymi ostrymi krawędziami, murami ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie