Rozdział 157

Chłodniejsze powietrze w sklepie przylega do mojej skóry. Przyszliśmy tu pieszo, to był mój pomysł... myślałam, że przyda nam się trochę świeżego powietrza, zmiana scenerii, coś, co wyciągnie nas z domu, zanim ściany nas całkowicie pochłoną. Ale teraz, patrząc na Jaxa, widzę, że zastanawia się, czy ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie