Rozdział 17

"Jesteś taki zarozumiały skurwiel," wydycham, a głos mi się trzęsie.

On się uśmiecha złośliwie. "Mówi to ten, co ma twardego w mojej ręce."

Chcę odpowiedzieć czymś ostrym, ale jedyne, co mogę wydusić, to gardłowe "Pierdol się."

Pochyla się blisko, jego usta muskają moje, ale nie całują. "O to właśni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie