Rozdział 182

XANDER'S POV

Porusza się po kuchni w ten spokojny, pewny siebie sposób, który zawsze przyciąga moje oczy. Jego ruchy są swobodne, kontrolowane i precyzyjne, jakby jego ciało pamiętało dokładnie, co robić, nawet gdy jego umysł jest daleko. Mięśnie na jego plecach napinają się, gdy sięga po coś na pół...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie