Rozdział 220

Jest późno, gdy w domu w końcu zapada cisza. Wszyscy postanowili zostać na noc. To ten rodzaj ciszy, która zdaje się owijać wokół ciebie. Xander przyciska się do mnie, jego oddech muska tył mojej szyi. Musiałem zasnąć, bo następną rzeczą, którą czuję, jest ruch, śledzący moją skórę.

Zanim zdążę się ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie