Rozdział 239

PERSPEKTYWA JAXA

Zawsze mówiłem sobie, że nie boję się śmierci.

Że jestem z nią zbyt dobrze zaznajomiony, by mogła mnie w ten sposób zdominować. Kiedy coś odwiedza cię tak często, przestajesz drżeć na dźwięk jego pukania. Zaczynasz myśleć, że pogodziłeś się z tym.

Ale nie pogodziłem się. Tylko udawa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie