Rozdział 39

Sobota wieczór, a mój pokój wygląda, jakby został opanowany przez kogoś znacznie bardziej eleganckiego niż ja.

Na łóżku leży garnitur... czarny, wyprasowany, dumny, dzięki naleganiom Layli, żebym „ubierał się, żeby zaimponować” na charytatywnym wydarzeniu jej bogatego ojczyma. Stoję przed lustrem, b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie