Rozdział 80

Przechodzę obok niego, w stronę drzwi, wkładając klucz do zamka. "Czego chcesz?"

On odpycha się od framugi drzwi, osuwając się na ścianę obok mnie, jakby to była zabawa. "Może, a może nie, wpakowałem się w kłopoty."

Przekręcam klucz, słyszę ciche kliknięcie zamka i zerkam na niego z boku. "Jakie kło...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie